Appartme Night Guard 360 – budżetowa kamera zewnętrzna WiFi
Nie trzeba nikogo przekonywać jak ważne jest bezpieczeństwo rodziny czy dobytku. Najistotniejszym punktem tego systemu są oczywiście kamery. Mając dom lub firmę warto wybrać produkt, który najlepiej spełni oczekiwania. Urządzenie zewnętrzne z dostępem sieciowym musi być łatwe w konfiguracji i wygodne w późniejszej obsłudze. Małe instalacje najwygodniej budować w oparciu o kamery WiFi. Najlepiej umieszczone na ruchomej głowicy, która pozwali na śledzenie poruszających się obiektów. Przykładem takiej kamery jest nowość polskiej marki o nazwie Appartme Night Guard 360 2K (model oznaczany jako APRM-01-002).
Zgrabna obudowa pozwala na montaż zarówno do sufitu, jak i ściany. Wymaga jedynie zasilania i dostępu do domowej sieci bezprzewodowej. Korzysta z karty pamięci i umożliwia dostęp do niej poprzez aplikację mobilną w rodzimym języku.
Jaką jakość reprezentuje za dnia oraz w nocy, a także na co pozwala oprogramowanie? Tego dowiesz się z naszej recenzji.
Opakowanie i zawartość zestawu
Pudełko w odcieniach białego i fioletu, to znak rozpoznawczy marki Appartme. Na opakowaniu widzimy niezbędne informacje. U góry jest to nazwa modelu, jego opis, grafika samej kamery, nazwa aplikacji mobilnej oraz oznaczenie rozdzielczości nagrywania. Co ciekawe napisy są głównie po angielsku, ale podpis pod nazwą jest po polsku.
Można z nadruków poznać też kluczowe funkcje. Te na jednym z boków są wymienione w formie piktogramów.
Mamy też kody QR, które prowadzą do aplikacji na wszystkie popularne platformy mobilne, w tym nawet na smartfony Huawei pozbawione Androida.
Nie zabrakło nawet specyfikacji produktu.
W środku, na początek widzimy instrukcję obsługi. Kolorowa książeczka w wersji drukowanej zawiera tylko polski język. Wersja anglojęzyczna dostępna jest w wersji elektronicznej, po zeskanowaniu kodu QR.
Mniejsze opakowanie kryje dodatki. Te są skromne. Cztery niewielkie kołki rozporowe i tak lepiej zastąpić czymś dłuższym, choć kamera nie jest szczególnie ciężka. Zasilacz, ma formę typową dla ładowarek do smartfone i jak one posiada gniazdo USB typu C. Jego moc to raptem 5W.
Kamera posiada na stałe przymocowany kabel o długości około 2 metrów. Jest on stosunkowo płaski. Na czas transportu obiektyw zabezpieczony jest naklejką z folii.
Budowa
Kamera składa się zasadniczo z 3 elementów: stelaża, anten i obrotowej głowicy. Całość wykonana jest z białego i lekko matowego plastiku. Długość konstrukcji, to nieco ponad 20 cm, średnica kuli wynosi około 10 cm, a całkowita wysokość obudowy 15 cm. Waga wraz z kablem wynosi około 370 gramów.
Producent przewidział montaż do powierzchni płaskich – zarówno do sufitu, jak i ściany. Mocowanie możliwe jest za pomocą nawet czterech wkrętów, ale sądzę, że przy stabilnej powierzchni spokojnie 2 wystarczą. Kabel wychodzący z tylnej części, dzięki odpowiednim szczeliną pozwala na poprowadzenie zarówno ku górze, jak i do dołu. Opcjonalnie kamerę Appartme Night Guard zawiesimy też na okrągłym słupku, choć trzeba będzie improwizować ze sposobem trwałego przymocowania.
Urządzenie korzysta z sieci WiFi i wyposażone jest w dwie proste anteny. Te mają zakres regulacji na nieco ponad 90°. Nie będą więc przesadzać nawet przy montażu obudowy do sufitu, choć wtedy moc sygnału sieci może być słabsza.
Jeżeli zależy nam na połączeniu kablowym, to jest ono również dostępne. Port Ethernetowy RJ45 umieszczony jest od spodu stelaża. Tuż obok mamy naklejkę z oznaczeniami tego egzemplarza.
Na końcu zawieszona jest obrotowa kula. Na tyle nadrukowane są na niej dane producenta oraz numer seryjny. Poniżej widać szereg otworów – kryją one wbudowany głośnik. Nie zapewnia on może wysokiej jakości dźwięku, ale do uruchamiania syreny alarmowej czy zrozumienia komunikatów przekazywanych głosowo sprawdza się w sam raz. Kamera oprócz obrazu odbiera też dźwięk. Nisko umieszczony jest mikrofon.
Na froncie widnieje kolorowe logo producenta. W ruchomym fragmencie znalazło się miejsce na obiektyw. Usytuowany jest w pośrodku czarnego i błyszczącego obszaru. Tutaj mieszczą się też 4 diody IR oraz kilka ledowych pod mlecznym panelem. Te pierwsze służą do doświetlenia w trybie nocnym, ale w sposób bardziej dyskretny i zapewniają wtedy jedynie czarno-biały obraz. Po uruchomieniu dolnego panelu, przestrzeń przed kamerą staje się jasna, a obraz nocny jest kolorowy. Jedna z diod LED pełni też rolę informacyjną i delikatnie świeci podczas pracy lub miga przy oczekiwaniu na parowanie z siecią. Sam przetwornik obrazu pozwala na rejestrację w rozdzielczości do 2560×1440 pikseli, określanej często też jako 2K lub QHD (Quad High Definition).
Sama głowica ma duży zakres obrotu. W poziomie jest to około 355° – praktycznie mamy, więc całe pole widzenia. Jedynie nie można jej obrócić do tyłu, ale to i tak zwykle obszar niepotrzebny, gdy mocujemy kamerę do ściany lub w jej pobliżu.
Pionowo zaś dostępne jest ustawienie obiektywu od spoglądania niemal na wprost, do nagrywania tuż pod nią. Dokładniej jest to regulacja w zakresie 70°.
Wywrócenie oka kamery całkowicie do dołu odsłania zaślepkę rewizyjną. Kawałek gumy zabezpiecza miejsce na kartę pamięci oraz skrywa przycisk resetowania. Appartme Night Guard obsługuje karty MicroSD o pojemności do 128 GB. Zapis odbywa się w sposób cykliczny, niczym w kamerach samochodowych. W przypadku zapełnienia karty, zostają nadpisane najstarsze nagrania. Ta kamera nie korzysta z chmury sieciowej, więc po połączeniu się poprzez aplikacje dane odczytywane są właśnie z zamontowanej karty. Umożliwia to też zgrywanie materiałów wprost z karty wyjętej z urządzenia.
Kamera przeznaczona jest do użytku zewnętrznego, o czym świadczy zgodność ze standardem IP65. Nie straszny jest jej deszcz, więc może być zamontowana wprost na elewacji budynku.
Nie mam większych zastrzeżeń co do jakości wykonania i spasowania elementów. Jedyne co delikatnie razi w oczy, to niska dokładność połączenia dwóch elementów sfery – przez samą głowicę przechodzi w połowie kreska, która ma mniej lub bardziej widoczną nierówną krawędź i szczelinę. W tej cenie jednak nie jest to, aż tak duża wada, szczególnie, że gdy zawiesimy kamerę wyżej przestaje to być widoczne. Uchwyt obrotowej głowicy jest sztywny, a sama pracuje gładko.
Aplikacja
Sterowanie i dostęp do materiału wprost z kamery możliwy jest jedynie za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Dostępna jest ona z oficjalnych sklepów na platformy Android, iOS i też Huawei. Przy pierwszym uruchomieniu niezbędne jest zalogowanie się na konto w usłudze producenta. Z tego poziomu można również utworzyć konto. Najszybsza metoda to połączenie się z kontem e-mail – dla Android jest to logowanie poprzez konto Google przypisane do smartfone.
Można tu utworzyć swój wirtualny dom oraz dodać do niego pomieszczenia. Aplikacja pozwala na tworzenie własnych nazw dla pokoi, ale przypisane im grafiki mogą być wybrane jedynie z kilku dostępnych, gotowych zdjęć. Dlatego też nie mogłem znaleźć idealnego obrazka dla miejsca poza domem, gdzie planuje umieścić fizycznie recenzowaną kamerę.
Aby dodać urządzenie należy wybrać je z listy. Do połączenie niezbędne jest połączenie sieciowe WiFi, ale obsługiwane jest jedynie pasmo 2,4 GHz. Oprócz tego aplikacja musi mieć dostęp do aktywnej lokalizacji smartfone.
Włączamy kamerę. Ta po kilku sekundach wykona kontrolny obrót w prawą stronę i wróci do pozycji wyjściowej. W trakcie procesu parowania konieczne jest wciśnięcie przycisku RESET, ukrytego pod zaślepką w obudowie.
Sprzęt pojawia się na liście. Można w opcjach zmienić jego nazwę i przypisać go do wybranego pomieszczenia. Przy okazji sprawdzimy też aktualność oprogramowania. W czasie testów nie pojawiła się żadna nowsza wersja do wgrania.
Ekran główny składa się w górnej części z podglądu z kamery na żywo oraz niżej, funkcji podzielonych do 10 kategorii. Zaczynając od możliwości robienia zdjęć z obecnego ujęcia kamery. Choć cała aplikacja jest w języku polskim, to muszę przyznać, że część z opisów używanych w niej dość dziwnie została przetłumaczona, czego właśnie przykładem jest nazwanie tego jako “Zrzut ekranu”, zamiast po prostu “Zrób zdjęcie”. Kolejna funkcja, to komunikacja poprzez głośnik. Kamera zewnętrzna Appartme może nie tylko nagrywać dźwięk, ale i pozwala na przekazywanie naszej mowy. Opóźnienie przy tym jest niewielkie.
Wybierając kafelek “Nagrywaj” zaczynamy od razu rejestrować wideo z podglądu. Jest to prosta opcja start/stop, a klip zapisywany jest na naszym smartfone.
Oczywiście z poziomu aplikacji sprawdzimy też zapisane na karcie pamięci zdjęcia oraz nagrania. Na osi czasu widać ciemniejsze obszary, to okresy, w których aktywne było rejestrowanie i dostępne są tu filmy. Na karcie mamy tylko momenty, gdzie wykrywany był ruch lub inna zaprogramowana opcja uruchomienia. W każdej chwili możemy oczywiście sterować ruchem głowicy – zarówno przy samym podglądzie, ale i też w trakcie wymuszonego nagrywania. Prosty krzyżak pozwala na ruch w pionie i poziomie. Nie ma niestety wskaźnika, w którym położeniu znajduje się obecnie obiektyw. Możemy to sprawdzić samemu dopiero, gdy przesuniemy obiektyw do skrajnych pozycji.
Jedną z ciekawszych możliwości Appartme Night Guard jest “Tryb nocny”. Kamera umożliwia rejestrację obrazu nawet w kompletnej ciemności. Do wyboru są tu dwa ręczne tryby – IR oraz “światła kolorów”. Pierwszy aktywuje diody podczerwieni po obu stronach oka kamery. W ten sposób widzimy nagranie jedynie czarno-białe, ale za to sama kamera nie rzuca się zbyt mocno w oczy. Drugi tryb aktywuje już solidne oświetlenie. Lampa ledowa pod obiektywem jest naprawdę mocna i pozwala rozświetlić obszar nawet na kilka metrów. Nagranie jest w pełni kolorowe, ale osoby bardzo blisko zostają niemal oślepione. Można też pozostawić opcję na automatyczne dobranie najlepszego sposobu nagrywania nocnego.
Bardzo istotne są opcje dostępne w menu “Alarm”. Kamera, oprócz podglądu na żywo i nagrywania po wykryciu ruchu, może również aktywować chociażby sygnał dźwiękowy w postaci syreny. Określamy także czy mają się pojawić powiadomienia systemowe na smartfone, gdy zadziała czujnik ruchu, ale równie dobrze może to być reakcja na wykrycie dźwięku. Mamy do dyspozycji 3 zakresy dla czułości ruchu i 2 dla stopnia dźwięku. Sprawdzanie ruchu domyślnie odbywa się na całym obszarze widoku z obiektywu. W opcjach istnieje prosty system dopasowania tego pola, lecz jest to jedynie prostokąt, którym można ograniczyć miejsce aktywujące alarm. Inne systemy pozwalają zwykle na bardziej złożone ustawienia w tym zakresie.
Oprócz samego ruchu, jest też niezależny system wykrywania ludzi. Kamera, dzięki obrotowej głowicy, może nawet śledzić ruch osoby. W ten sposób obiekt będzie wciąż nagrywany przemieszczając się w obrębie pola widzenia i zakresie poruszania się głowicy. Dodatkowo na nagraniu i podglądzie możne pojawiać się oznaczenie go w postaci czerwonych narożników.
Alarm również posiada swój harmonogram pracy. Oddzielnie ustawia się czas uruchomienia i wyłączenia danej funkcji aktywacji (ruch czy dźwięk) oraz podaje się dni dla cyklu jej działania.
Aplikacja pozwala też na ręczne sterowanie wbudowanym oświetleniem. Tutaj również można wywołać ją automatycznie o określonych porach.
Ostatni kafelek służy do chwilowego włączenia syreny zdalnie.
Podgląd z kamery można oglądać zarówno z dźwiękiem, jaki i bez. Dostępny jest obraz w pełnej jakości (oznaczanie HD), ale i też w trybie słabszym (SD) – chcąc zaoszczędzić transfer lub używając aplikacji w miejscu ze słabszym dostępem do sieci internetowej. Co ciekawe, mamy tu wskaźnik poziomu sygnału, ale korzystając z połączenia kablowego nie jest to komunikowane w dodatkowy sposób, lecz jedynie pojawia się opis “Sygnał: 0%”. Wiemy, że wszystko dalej działa, ponieważ w innym przypadku ekran podglądu pozostałby czarny, a w jego miejscu widniałby komunikat o kamerze w trybie offline. Jak widać sama aplikacja jest znacznie uproszczona i takie drobne rzeczy mogą czasem przeszkadzać użytkownikom Appartme, którzy mieli doświadczenie z droższymi kamerami tego typu innych marek.
Przykładowe ujęcia
Pora zobaczyć co zarejestrowała kamera zamontowana tak, aby monitorować podwórko i wiatę przed budynkiem gospodarczym. Pracowała ona w okresie zimowym, gdzie temperatury często sięgały poniżej zera.
Pliki rejestrowane były w pełnej jakości i zgrywane bezpośrednio z karty. Ich oryginalny format to MP4, bitrate jest dynamiczne, a wideo ma do 20 klatek na sekundę. Pojedyncze klipy mają zwykle co najmniej 30 sekund. W tej jakości, materiał długości jednej minuty ma średnio około 6 MB. Z wyliczeń, spokojnie pozwala to na zapis na największej obsługiwanej karcie MicroSD, nawet godziny filmów dziennie przez okres roku. W praktyce, przy moim użyciu w ciągu dnia nagrywane było to do 30 klipów, które wywoływane były poprzez ruch ludzki, auto czy nawet nasze koty i psy. Data widoczna na górze pochodzi wprost z nagrania i nie można jej konfigurować w aplikacji.
Google Home
Informacje na stronie produktu, a nawet wzmianka w samej aplikacji, podają, że ta kamera współpracuje z asystentem Google. Przy poprzednich urządzeniach marki nie miałem z tym problemów. Tutaj również połączenie oparte jest na systemie Tuya. W teorii wystarczy zalogować się poprzez link z aplikacji wprost na konto usługi Appartme. Jednak okazuje się, że Night Guard nie jest wykrywany jako kompatybilny z Google Home. Kilka moich prób odświeżania tego nie przyniosło poprawy. Najbardziej stratni na tym będą użytkownicy asystentów sprzętowych z ekranem – pokroju Google Nest Hub. Możliwe, że problem ten zostanie naprawiony wraz z aktualizacjami.
Podsumowanie
Appartme Night Guard, jest kamerą, która w sam raz wpisuje się w swoją cenę. Oferuje jakość, która dla większości domowych użytkowników będzie optymalna. Rozdzielczość 2K i praca w trybie nocnym, stanowią esencję tego produktu. Zaś obrotowa głowica z trybem śledzenia poruszających się obiektów zwiększaja jej funkcjonalność.
Dzięki współpracy z siecią WiFi, nie musimy wyposażać naszego domu w dedykowane centralki. Wystarczy domowy router oraz dostęp do zasilania, aby uruchomić łatwo monitoring zewnętrzny. Brak chmury sprawia, że jest to produkt nie tylko tani w zakupie, ale przy tym nie generuje dodatkowych kosztów związanych z późniejszą subskrypcją usługi sieciowej.
Aplikacja mobilna nie grzeszy rozbudowanymi opcjami dla samej kamery. Mamy podgląd zdalny, odtwarzanie zapisanych nagrań czy też sterowanie ruchomą głowicą z obiektywem. Przydatne jest też ustawianie harmonogramów pracy – zarówno dla wykrywania obiektów czy dźwięku, ale i opcjonalne uruchamianie dodatkowego oświetlenia, a nawet syreny alarmowej.
Jeżeli wystarczy Ci jedna czy dwie kamery dla zapewnienia bezpieczeństwa, to jest to kusząca propozycja. W przypadku większych (i droższych) instalacji warto jednak szukać czegoś opartego o rekorder, z bardziej rozbudowanym systemem do zarządzania kilkoma kamerami.
Zalety:
- odporność kamery na warunki atmosferyczne
- duży zakres obrotu głowicy z obiektywem
- przyzwoita jakość wideo
- montaż możliwy do ścian i sufitów
- połączenie WiFi lub kablowe
- wbudowany głośnik i mikrofon – komunikacja dwustronna
- tryb nocny z diodami podczerwieni lub podświetleniem LED
- wykrywanie ruchu ze śledzeniem obiektu
- harmonogram pracy kamery lub oświetlenia
- opcjonalna aktywacja syreny alarmowej
- karta pamięci MicroSD umożliwia szybkie zgrywanie materiałów nawet offline
Wady:
- brak chmury na nagrania
- nie ma aplikacji desktop czy panelu sieciowego
- Google Home nie działało w trakcie testów
- zasilacz nie ma zabezpieczenia przed wodą
- uproszczone określanie strefy wykrywania ruchu
Dostępność
Kompletna oferta marki Appartme dostępna jest w sklepie InteligentnyDom.co