Używam od 2 tygodni. Głównym powodem zakupu była możliwość kontroli temp. mieszkania z poza domu, zmniejszenia wysokich kosztów ogrzewania, kiedy domownicy wychodząc z domu na cały dzień do pracy nie zmniejszą temperatury w pokojach i grzejnik zamiast grzać do 20-21 stopni leci na max 26, bo komuś z rana było za zimno, rozkręcił głowicę na 6 no i wyszedł.
Głowica trochę sporych rozmiarów, ale to z powodu 3 baterii AA. Mam nadzieję, że dłużej będą działać niż w głowicach na 2 baterie. Zaletą jest metalowa nakrętka M30x1,5, ale w opakowaniu mamy 6 szt. różnych adapterów, z których ja nie musiałem korzystać, ponieważ wystarczyło odkręcić tradycyjne głowice i w ich miejsce nakręcić Avatto.
Konfiguracja/dodatnie do bramki banalnie proste, jeśli robimy wszystko zgodnie z załączoną instrukcją.
Do konfiguracji ustawień używam TuyaSmart, aplikacja jest prosta, przejrzysta, chociaż brakuje niektórych funkcji czy nie działają poprawnie.
Zalety:
- szybka praca, harmonogramy załączają się zgodnie z planem, reakcja na ręczne zmiany temp. natychmiastowa
- cicha praca, w nocy w sypialni ledwo coś słychać jak się załącza, ale nie jest to uciążliwe, na pewno nie wybudza ze snu
- nie zrywa połączenia
- niedroga, łatwa konfiguracja
- jeśli ustawi się tryb pracy na auto, do włączenia harmonogramu i pracy nie jest potrzebne połączenie z internetem czy bramką; przy kręceniu pokrętłem trzeba uważać, albowiem naciśnięcie włącza tryb manualny
Wady:
- tylko 4 interwały w harmonogramie czasowym
- wskazania temperatury od czapy: mierzyłem zewnętrznym termometrem i na 3 głowicach w 3 pomieszczeniach pokazuje temperatury skrajnie różne od wskazań zewnetrznego czujnika temp. Nawet korekta w ustawieniach aplikacji ("ustawienia/kalibracja czujników pokojowych") na -1,5 czy +2 czyli o tyle stopni o ile przekłamuje głowica nic nie daje, ponieważ jak się nagrzeje do stabilnej temp. to ta korekta jest mniejsza lub większa (zamiast początkowych -1,5 robi się o czy +2 w stosunku do wartości, które pokazuje głowica przy zimnym czy letnim grzejniku. Np. w aplikacji mam info o temp. 21,4 st., harmonogram ustawiony na 21. Zmieniam suwakiem temp. na 20 i od razu temp. Z czujnika głowicy pokazuje 0.4 albo 0.5 st. Co jest sporą różnicą, a przecież w tym samym momencie grzejnik nie zrobił się lodowaty, aby wskazania temperatury taj spadły. Może to błąd oprogramowania, że to samo jest przy manualnym zwiekszeniu czy kiedy głowica automatycznie zwiększy wg harmonogramu grzanie.
Efekt jest taki, że albo grzeje na max lub wcale.
Możemy wprawdzie w ustawieniach zaawansowanych wybrać tryb ogrzewania: na tryb komfortowy lub tryb oszczędności energii i tylko w tym trybie wybieramy odchylenie przełącznika (od +0,5 do +5 st.), ale w obydwu trybach na wspomnianych grzejnikach temperatury, do której nagrzewa się grzejnik są różne.
Mam ustawioną tą wartość na +0,5 czyli w trybie oszczędzania energii przy zadanej temperaturze +21 st. termostat teretycznie włącza się kiedy temp. spadnie poniżej 20,5 i wyłączy po przekroczeniu 21,5 st., ale faktycznie w realu z tym jest różnie, ponieważ nawet jak aplikacja pokazuje temp. 22 to głowica jest w trybie grzania.
Metodą prób i błędów udało się w każdym pomieszczeniu ustawić taką temperaturę, do której termostat lub od której zaczyna grzać i jest ok.
- wskazania otwarcia głowicy w aplikacji są lipne, albowiem przy zimnym grzejniku przez pół dnia wykres pokazuje otwarcie głowicy na 60 czy 100% co jest niemożliwe.
- brak możliwości odwrócenia wyświetlacza w prawo o 90 st., wzdłuż głowicy. Możemy obrócić tylko o 180 czyli góra i dół. Przy głowicy zamontowanej z boku grzejnika z boku, wygodniejszy byłby odczyt temp.