Eve Energy – inteligentne gniazdko dla HomeKit  |  seria Eve

Eve Energy - intro do recenzji

Eve Energy – inteligentne gniazdko dla HomeKit  |  seria Eve

Marka Eve, wydaje się być młoda, ale jej korzenie sięgają końca XX wieku. Producent zaczynał jeszcze od urządzeń konwertujących strumienie telewizyjne, do formatu, który można używać na komputerach. Ich urządzenie o nazwie EyeTV może nie było popularne w naszym kraju, ale jeśli zapytać graczy o sprzęty Elgato, to już wiemy z kim mamy do czynienia. Jednak niecałe 10 lat temu firma postanowiła skupić się na innym segmencie rynku i powstały pierwsze produkty serii Eve, która to teraz jest jedną z najbardziej cenionych o obszarze systemów inteligentnych domów.

Firma rozwija się dynamicznie i wciąż poszerza swoją ofertę o nowe czujniki, smart kontakty, oświetlenie czy kamery. Dlatego postanowiliśmy stworzyć dla Was serię wpisów dotyczących ciekawych urządzeń marki Eve. Ekosystem stworzony przez niemieckich inżynierów do współpracy z Apple HomeKit. Do tego producent zapewnia nam prywatność danych – nie musimy zakładać konta, wykorzystywana jest chmura iCloud, a Eve nie śledzi i nie kolekcjonuje naszych danych. Brzmi rozsądnie, ale czy w rzeczywistości jest to dobry pomysł do naszego domu? Zapraszam do recenzji gniazdka Eve Energy.

 

 

Opakowanie i zawartość zestawu

Produkt dostarczany jest w estetycznym, białym pudełku. Na jego przedzie znajdziemy nazwę modelu, grafikę produktu oraz oznaczenie kompatybilności z HomeKit.

Jedna z bocznych ścian to zrzut ekranu smartphone i informacja o aplikacji dostępnej w oficjalnym sklepie Apple. Z drugiej strony widać chociażby dane prądowe sprzętu.

Kluczowe funkcjonalności umieszczono na odwrocie opakowania. Mimo, że większość nadruków to język angielski, niemiecki i francuski, to na górze natrafimy na drobne polskie tłumaczenie.

Po rozcięciu plomb możemy dostać się do pudełka w środku. Te ozdobione jest zdjęciem na froncie. Od strony wewnętrznej przymocowano skróconą instrukcję obsługi, do której przyklejony jest kod QR. Książeczka złożona w trzech językach, ale bez polskiej wersji tekstów.

Samo gniazdko spoczywa w dopasowanej formie. Poniżej, we wnęce, mamy resztę dokumentów papierowych. Przed pierwszym użyciem należy usunąć folię zabezpieczającą wtyki.

 

Budowa

Gniazdko ma dość standardową formę. Obudowa ma kształt kwadratu z mocno zaokrąglonymi rogami. Boczne powierzchnie są matowe, ale z frontu zastosowano połyskujące tworzywo. Całość wykończona jest w bieli.

Na jednym z boków umieszczono małą naklejkę z kodem QR – do szybkiego połączenia z HomeKit. Przeciwległa ścianka również “ozdobiona” jest etykietą. Na szczęście ostrzeżenie po niemiecku, z informacją o adresie producenta, można łatwo usunąć. Eve nadrukowało na obudowie też niewielkie logo marki.

W narożniku znalazła się niewielka dioda, która jednocześnie jest fizycznym przyciskiem. Guzik pozwala szybko wyłączyć lub włączyć zasilanie, ale też służy do ewentualnego resetu ustawień sprzętu.

Eve Energy korzysta z wtyku i gniazda typu uni schuko. Rozwiązanie bardzo uniwersalne i kompatybilne praktycznie z wszystkimi kontaktami w Polsce oraz Europie – oczywiście z wyłączeniem wysp brytyjskich. Można więc używać kostek z bolcem uziemiającym lub bez. W tym przypadku blaszki uziemienia umieszczone są na bokach. Gniazdo żeńskie posiada wewnętrzne klapki zabezpieczające je przed przypadkowym zwarciem. Głównie chroni to dzieci, które zechciałby włożyć coś do środka. Ten model przeznaczony jest tylko do użytku w pomieszczeniach.

Od spodu wytłoczono dane o modelu oraz oznaczenia znamionowe. Są też informacje o maksymalnym obciążeniu. Eve w tej wersji pozwala na prąd 11A, co przy 240V daje dopuszczalne obciążenie do 2500 W.

Obudowa wykonana jest z niepalnego tworzywa, a całość waży poniżej 100 gram. Planując używać Eve Energy w gniazdkach z wieloma wejściami musimy mieć świadomość jego rozmiaru. Średnica około 5,5 cm wyklucza niekiedy stosowanie dwóch takich samych egzemplarzy obok siebie, ale też może być utrudnieniem przy korzystaniu z sąsiadujących kontaktów w gniazdkach ściennych czy innych rozgałęziacza.

 

Aplikacja Eve

Aby sparować produkt Eve z systemem HomeKit musimy dodać go do aplikacji Home w iOS lub bezpośrednio w programie od producenta. Użyjemy na początek tego drugiego. Przechodzimy do aplikacji o nazwie Eve, która dostępna jest w AppStore. Menu jest w języku angielskim i nie wymagane jest tworzenie konta użytkownika, ponieważ wykorzystywane jest tutaj iCloud. Na początek widać już inne kompatybilne sprzęty połączone wcześniej z HomeKit. Przechodzimy do zakładki z ustawieniami i klikamy na dodawanie akcesoriów.

Aktywne BT i dostęp do sieci WiFi, to podstawa, a za pomocą smartphone skanujemy kod QR (z instrukcji obsługi gniazdka czy naklejki na samej obudowie). Można od ręki zmienić chociażby nazwę i przypisać je do pomieszczenia.

Tym sposobem w kilka sekund mamy urządzenie aktywnie i w pełni sterowalne poprzez naszego iPhone. Z tego poziomu szybko włączymy lub wyłączymy zasilanie.

Mamy też dodatkowe opcje w Eve Energy – dostępne po przytrzymaniu na jego panelu w aplikacji. Nie wszystkie funkcje są widoczne od razu. Za pomocą przycisku w prawym górnym rogu dokonamy edycji kolejności lub wyświetlania niezbędnych nam parametrów.

Harmonogram pozwala na ustawienie okresów czasowych, w których gniazdko ma być aktywowane lub wyłączone. Dostępnych jest kilka zakresów, gdzie podamy dni tygodnia i godziny. Zamiast czasu można też korzystać z dynamicznych pór opartych na wschodzie i zachodzie słońca.

W dalszej części wyświetlane jest zużycie prądu – zarówno chwilowe, jak i długoterminowe. Na tej bazie przewidywana jest też średnią okresowa konsumpcja oraz związany z tym koszt jaki ponosi użytkownik. Kwota za kilowatogodzinę może być edytowana w samej aplikacji. Oprócz tego podawane jest aktualne napięcie i to czy w ogóle w danym momencie do gniazdka podłączone jest jakieś aktywne urządzenie elektryczne.

Nie mogło też obyć się bez automatyzacji. Sterowanie tym gniazdkiem odbywa się w oparciu o chociażby lokalizację użytkownika, porę dnia, ale też oczywiście o stan innego sprzętu w obrębie systemu. W dalszych częściach serii wyjaśnimy to na przykładach używając sensorów marki Eve.

Tymczasem stworzyłem przykładowy automat, który uruchamia gniazdko, gdy wracam do domu. Może to służyć, do załączania np. radia podpiętego do Eve Energy po naszym przybyciu do domu korzystając z lokalizacji iPhone.

Zerknijmy jeszcze, co oprócz menu dla samego gniazdka Energy, kryje jeszcze program Eve. Możemy sprawdzić stan i sterować wszystkimi sprzętami w obrębie wirtualnego domu, zarówno w całości, jak i zobaczyć podgląd poszczególnych pomieszczeń. W zakładce ustawień widać nasz dom, do którego można dodać “gości”, czyli po prostu osoby uprawnione do kontrolowania smart sprzętami. Z tego poziomu podamy też cenę prądu jaka obowiązuje u operatora lub pozostawiamy tą pobraną przez aplikację dla naszego kraju. Urządzenia warto łączyć w grupy, aby łatwo wydawać polecenia nie do jednego gniazdka czy lampki, ale od razu dla kilku z nich.

Sprawdzimy w aplikacji naszą sieć smart home. Eve Energy nie wymaga co prawda mostka do połączenia, ale do wykorzystania pełni możliwości korzystam z HomePod Mini. Obsługuje on rokujący standard Thread i oprócz funkcji centrali jest też inteligentnym głośnikiem z asystentem głosowym. Mała kula w moim przypadku, to biały wariant, ale w ofercie są też inne wersje kolorystyczne. To właśnie HomePod Mini pozwala kontrolować Eve, nawet gdy jesteśmy poza domem.

W przypadku większej ilości podłączonych urządzeń widać będzie w jaki sposób poszczególne akcesoria komunikują się ze sobą. Nazwa “sieć” jest tutaj dobrym określeniem, ponieważ poszczególne jej elementy mogą współgrać ze sobą, a gniazdko Eve Energy nie tylko korzysta z Thread jako punkt końcowy, ale też służy jako wzmacniacz sygnału. Przykładowo jeżeli jakiś czujnik nie będzie mógł zasięgiem “sięgnąć” do centralki HomePod Mini, to do połączenia użyje komunikacji poprzez najbliższe inteligentne gniazdko w systemie, które dynamicznie rozszerza zasięg.

Dla porównania, jeżeli nie posiadamy stosownego mostka Thread (któregoś z HomePod lub Apple TV co najmniej 4-tej generacji), to pozostaje nam korzystać wyłączenie z Bluetooth. Ogranicza to jednak możliwości sterowania będąc poza domem, a same gniazdko Eve musi być w zasięgu naszego iPhone. Poniżej widać taką sytuację.

Aplikacja w czasie tworzenia recenzji miała wersję 5.5.

 

Apple HomeKit

Dodany przez aplikację sprzęt Eve pojawia się na liście Dom w systemie HomeKit naszego iPhone. Na ekranie głównym możemy od razu sterować zasilaniem czy zobaczyć jego aktualny stan.

Przytrzymanie kafelka daje dodatkowe opcje. Zmiana nazwy, ustawienie poprawnej ikony, przypisanie do innego pokoju czy określenie jak ma być traktowany sprzęt (np. jako źródło światła). Widzimy też numer seryjny oraz wersję oprogramowania sprzętowego.

Eve Energy - recenzja Eve Energy - recenzja

Również z tego poziomu możemy wprowadzać automatyzacje dla tego urządzenia w połączeniu z innych inteligentnymi akcesoriami w naszym domu.

 

Sterowanie Siri

Asystent głosowy dostępny jest zarówno z poziomu iPhone, ale też od razu poprzez inteligentny głośnik HomePod Mini, który i tak w naszym przypadku wykorzystywany jest jako centralka Thread. Głosowo, trzeba posługiwać się językiem angielskim i nie zanosi się, aby Apple w najbliższym czasie dodało obsługę polskiego dla swojego asystenta.

Komendy są standardowe. Podajemy czynność i nazwę sprzętu, aby uruchomić lub wyłączyć zasilanie sprzętu podłączonego przez Eve Energy. Dla ułatwienia obsługi, z poziomu HomeKit, można nadać sprzętowi wygodną w wymowie i zapamiętaniu nazwę.

Tym sposobem, np. “Turn off Gniazdko” wyłączy prąd, a “Turn on device in living room” aktywuje jedno urządzenie w tym pomieszczeniu. Przydatne może być też opóźnienie akcji za pomocą komendy głosowej. Mając zdefiniowane odpowiednie sceny również możemy wywołać gniazdko Eve używając wyłącznie Siri.

 

Zastosowanie

Dochodzimy do najbardziej indywidualnej kwestii w tym przypadku. Inteligentne gniazdko, jest na tyle smart, na ile wiemy do czego je potrzebujemy. Mamy 4 istotne funkcjonalności, które można wykorzystać dla ułatwienia sobie życia.

Pierwsza z nich to zdalne uruchamianie urządzeń, które same nie mają takiej możliwości. Zwykła lampa, dzięki Eve Energy może być uruchamiana za pomocą aplikacji lub głosowo – korzystając z asystenta Siri.

Przydatne okazują się też wskazania zużycia prądu. Chcesz wiedzieć ile kosztuje Cię używanie przykładowo czajnika elektrycznego lub szukasz wadliwego sprzętu, który zawyża Twoje rachunki za prąd? Tutaj nie tylko odczytamy aktualne napięcie, ale sprawdzimy historię oraz dostaniemy wyliczenie okresowe z kwotą, w oparciu o stawki dystrybutora energii elektrycznej. Samo Eve posiada wbudowaną pamięć, która pozwala przechowywać około 2-3 tygodnie odczytów – te są następnie synchronizowane z aplikacją.

Harmonogram okazuje się przydatny w wielu kwestiach. Gdy latem chcesz podlewać trawnik o stałych porach, to wystarczy jedynie zaprogramować do tego celu gniazdko Eve. Pompa wpięta przez inteligentny adapter zadziała pół godziny przed zachodem słońca i nawodni nasze podwórko przez kilka minut. Należy jedynie pamiętać, że ten model gniazdka nie może być używany na dworze, ale to nie problem, ponieważ zastosowałem tutaj przedłużacz.

Nie można pominąć również samej automatyzacji. Już nawet pojedyńcze gniazdko można wykorzystać do tworzenia akcji wykonywanych w oparciu o porę dnia czy naszą lokalizację. Jednak większe możliwości daje dopiero interakcja z innymi akcesoriami, w szczególności przydatne są czujniki. W sieci Thread posiadam przykładowo panele ścienne Nanoleaf. Gniazdko z przełącznikiem na obudowie mogę wykorzystać do uruchamiania tych paneli. Tym sposobem jednym przyciskiem na Eve włączam lub gaszę jednocześnie dwa niezależne sprzęty – ten podpięty do inteligentnego kontaktu i oświetlenie na ścianie.

 

 

Podsumowanie

Nie ma co ukrywać, gniazdo spełnia swoją rolę. Tego typu konstrukcja jest najprostszym w rozbudowanie elementem inteligentnego domu. Nie wymaga ingerencji w domową instalację. Wystarczy wpiąć Eve Energy do zwyczajnego kontaktu ściennego, listwy z rozgałęziaczem czy nawet przedłużacza, aby korzystać z niego zdalnie. Kompaktowy rozmiar i jakość wykonania, to główne zalety. Równie istotne są też możliwości. Sprzęt jest wygodny w obsłudze z poziomu aplikacji producenta, ale też świetnie współgra z HomeKit.

Mamy tutaj główne opcje, jakich można oczekiwać od inteligentnego gniazdka – harmonogram pracy i pomiar zużytej energii. Jeżeli chcemy korzystać z niego lokalnie, to mamy w zanadrzu popularny protokół bezprzewodowy Bluetooth. Jednak to dzięki wykorzystaniu sieci Thread, jest to sprzęt przyszłościowy, który będzie przydatny do rozbudowy naszego inteligentnego domu. Szczególnie, gdy zechcemy wprowadzić automatyzację – o czym więcej w kolejnych częściach serii, gdzie pojawią się chociażby sensory marki Eve.

 

Zalety:

  • korzysta z dość uniwersalnego rodzaj wtyku schuko
  • fizyczny przycisk
  • szybka konfiguracja w systemie HomeKit
  • urządzenie może służyć do poszerzenia zasięgu sieci Thread
  • szczegółowe informacje o zużyciu energii
  • harmonogram pracy
  • brak konieczności zakładania konta – korzysta z iCloud
  • Eve zapewnia dużą prywatność danych
  • producent zapowiedział przyszłe wsparcie systemu Matter dla swoich sprzętów kompatybilnych już z Thread

Wady:

  • obudowa mogłaby być trochę mniejsza

 

Dostępność

Gniazdko Eve Energy dostępne jest w sklepie InteligentnyDom.co zarówno pojedynczo, jak i w zestawach, gdzie możemy dodatkowo zaoszczędzić na zakupach większych ilości.

autor recenzji: Michał Morawski

Właśnie dodałeś produkt do koszyka:

Ponad 13 000+ fanów